Pobyt - organizacja pracy szkoły

  • W szkole jest bardzo dużo pracowników obsługi technicznej, rzucają się w oczy. Chodzą w kolorowych fartuchach, są ubrani jednolicie. Widać, że faktycznie wspomagają nauczycieli. Noszą komputery, rzutniki do klas, podłączają je. Przynoszą nawet dzienniki. Pilnują uczniów na przerwach, także w bibliotece.

    Praca nauczyciela jest zbyt droga, żeby nauczyciele zajmowali się tymi zadaniami. Zdarza się, że funkcje pomocnicze pełnią byli nauczyciele. Nauczyciele, którym nie udało się utrzymać miejsca w szkole. Szkoła portugalska zmienia się. Zmianom podlega zwłaszcza zakres obowiązków nauczycieli. Nauczyciele podkreślają, że stale ich przybywa i wzrasta liczba obowiązkowych godzin pracy „przy tablicy”. Odmiennie niż w Polsce, gdzie nauczyciele np. za wychowawstwo otrzymują dodatkowe wynagrodzenie, tutaj wychowawstwo oznacza mniej godzin pracy w klasie, a więcej indywidualnej pracy z uczniami.

    Podczas pobytu doradców, w szkole odbywały się wybory do Rady Szkoły, Dyrektora Szkoły i Rady Uczniów. Wybierano przedstawicieli nauczycieli, uczniów, rodziców i pracowników wspomagających. Wybory miały miejsce bibliotece szkolnej. Komisje wyborcze siedziały przy stolikach. Głosowanie było tajne i powszechne, odbywało się od rana do późnych godzin wieczornych. Dyrektor José António Fernandes Martins ROCHA, jest już w szkole dyrektorem kolejną kadencję.

    W szkole jest muzeum szkolne. Zawiera różnorodne kolekcje, także dawnych pomocy naukowych.

    Jest w muzeum imponująca kolekcja skał i kamieni. Odbywają się w nim lekcje np. geologii. Małgorzata Iwanowska podarowała do kolekcji swoją bransoletkę z bursztynu. Zauważyła, że w kolekcji muzealnej nie ma bursztynu. Widać przywiązanie Portugalczyków do tradycji, własnej historii. Utrzymują muzeum szkolne, nie szkoda im miejsca, które zajmuje, a jest to kilka pomieszczeń. 

    W szkole są bary kawowe, z bardzo aromatyczną kawą z ekspresu. Dostępna zarówno dla uczniów, jak i dla nauczycieli. Wszyscy stoją w jednej kolejce. Kawa kosztuje pół euro, co jest wyjątkowo niską ceną, także na warunki polskie.